Jeśli Wisła Kraków awansuje do piłkarskiej Ligi Mistrzów, będzie miała wielki problem. UEFA nie zgodzi się na grę Białej Gwiazdy na wciąż remontowanym stadionie - czytamy w "Dzienniku Polskim".

- W przypadku awansu do Ligi Mistrzów trzeba byłoby bardzo dużo zmienić i obawiam się, że bez oddanej trybuny zachodniej będzie problem. Wiem, że ma być ona oddana 30 września. Chcę się umówić z prezydentem Jackiem Majchrowskim i porozmawiać, czy nie udałoby się przyspieszyć prac o dwa tygodnie - powiedział prezes Wisły Bogdan Basałaj. - UEFA jest absolutnie restrykcyjna. Gdybyśmy awansowali do Ligi Mistrzów, to nasze mecze w niej musiałyby być rozgrywane na ukończonym stadionie. Wolałbym jednak na razie tego tematu nie roztrząsać, poczekajmy, czy awansujemy - dodał.

Wciąż nie jest pewne, czy mecz z APOEL-em Nikozja zostanie rozegrany przy Reymonta. Prezes Wisły uspokaja, że nie ma się czego obawiać, ale wiadomo, że konieczne są pewne poprawki. Trzeba przygotować m.in. drogi dojścia do trybun, strefy parkingów, dojazdy i parking dla mediów oraz wozów transmisyjnych.

onet.pl